W miniony weekend odbyła się kolejna edycja Dni Odry. Jedną z głównych atrakcji tego wydarzenia był finał dwudziestego jubileuszowego Flisu Odrzańskiego.
Flisacy przypłynęli do Szczecina z Kędzierzyna-Koźla. Pokonali ponad 500 kilometrów z nurtem Odry.
Na Bulwarze Piastowskim odbywały się koncerty i kiermasze. Można było zwiedzać jednostki pływające zacumowane przy nabrzeżu. W sobotnie południe blisko 30 jednostek uczestniczyło w paradzie na Odrze, wieczorem odbył się pokaz fajerwerków.
Impreza szczerze mówiąc taka sobie… Wiadomo, nie mogliśmy spodziewać się drugich tallshipów, ale mogłoby być coś więcej niż 3 stragany na krzyż, scena wielkości stołu kuchennego i parę tratw z dziwnie ubranymi załogantami.
Nie wszystkie imprezy muszą być z takim rozmachem jak Dni Morza. Takie kameralne wydarzenie też może być ciekawe. Nie każdy przecież lubi festiwal piwa, wielkie koncerty i tłumy ludzi. Byłem, widziałem i podobało mi się.
Potwierdzam. Impreza bardzo kameralna, ale bardzo sympatyczna. Nie było wielkich tłumów, ale i tak było bardzo przyjemnie. Bardzo podobały mi się tratwy i ich załogi w tradycyjnych strojach. Bardzo fajnie to wyglądało 🙂